A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności (Mi 5,1-4a). Jesteśmy o rok starsi, rok bardziej doświadczeni a dla Boga jakby czas się zatrzymał. Po raz kolejny, hucznie, z wielką radością obchodzimy Uroczystość Jego Narodzin. Ten dzień przynosi nam nową nadzieję, gdy zmęczeni trudami całego roku, gdy aura obdarowuje nas najkrótszymi dniami, gdy dzień przegrywa bitwę z nocą, po raz kolejny rozbłyska Światło. Światło, które wzbudza miłość, dobroć, wolę przebaczania. Niech ten szczególny czas pozwoli nam przypomnieć co jest najważniejsze w życiu, gdyż terażniejszość przesłaniająca wszystko konsumpcjonizmem wypacza kręgosłup moralny świata. Niech nowonarodzony Jezus na nowo odsłoni nam esencję życia, czego Wam: bracia i siostry oraz sobie życzę. Bonum ex integra causa, malum ex quocumque defectu.
Bóg się z Panny narodził…
Możliwość komentowania Bóg się z Panny narodził… została wyłączona